Profil użytkownika BlueHead

BlueHead skomentował(a): BlueHead

Titanic (BlueHead)

Po sieci krazy dowcip: Ostatnie ujecie z Titanica i pierwsze z Incepcji z komentarzem: A jednak przezyl.
BlueHead skomentował(a): BlueHead

Titanic (BlueHead)

Tworcy filmu strzelili sobie w kolano wybierajac watek, do ktorego nie mozna nakrecic sequela ;-) Zaloze sie, ze gdyby zrobic dowcip, cos w stylu "Titanic II - Ostateczne zatoniecie" to wielu by sie nabralo.
BlueHead napisał(a) o: BlueHead
Szósty zmysł (1999)

Bruce willis jest lepszy jako John Mclane. Nie przekonalem sie do tej produkcji.

BlueHead napisał(a) o: BlueHead
Dzień świra (2002)

Ten film to taki poradnik odniesien dla kazdego spod znaku orla bialego. W kazdym z nas jest czesc Mialczynskiego

BlueHead napisał(a) o: BlueHead
Skazani na Shawshank (1994)

Film, ktory sie oglada. Nawet na siku nie ma kiedy wyjsc.

BlueHead napisał(a) o: BlueHead
Siedem (1995)

Scenariusz do konca trzyma w napieciu. Dosyc mroczna produkcja + znakomite aktorstwo obu panow. Swietny film na meski wieczor.

BlueHead napisał(a) o: BlueHead
Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły (2003)

Fajna bajeczka dla mlodziezy. Calosc ratuje Johnny Depp.

BlueHead napisał(a) o: BlueHead
Requiem dla snu (2000)

Kolejny obraz pokazujacy inna Ameryke. Nie te wolna i szczesliwa, ale zacpana i rzadna kasy i slawy. Swietna rola Jared'a Leto

BlueHead napisał(a) o: BlueHead
Władca pierścieni: Drużyna pierścienia (2001)

Chec dopieszczenia fanow trylogii doprowadzila do tego ze film jest za dlugi. Widz jest znuzony po 1,5 godziny a oni (fellowship) jeszcze nigdzie nie doszli.

BlueHead napisał(a) o: BlueHead
Matrix (1999)

Recenzja chyba nie jest wymagana. Przelom w kinie SF na miare Obcego czy Gwiezdnych Wojen.

BlueHead napisał(a) o: BlueHead
Titanic (1997)

Nie podzielam opinii krytykow o genialnosci Titanica. Slodko pierdzaca historyjka osadzona w hstorycznych realiach, nie trafila w moje gusta.

BlueHead napisał(a) o: BlueHead
Forrest Gump (1994)

Smiech przez lzy. Jeden z kamieni milowych w kinie. Film, po ktorym odbiera sie swiat zupelnie inaczej.

BlueHead napisał(a) o: BlueHead
Seksmisja (1984)

Kiedy film wchodzil na ekrany kin, w naszym kraju panowaly ciemne sily. Nie do konca bylo wiadomo czy premiera sie odbedzie.

Jak na tamte czasy i socjalistyczny budzet wykonanie filmu jest swietne. Nie musze sie rozwodzic nad jakoscia gry aktorskiej i pomyslowym scenariuszem. Nie czesto powstaje taki film.

BlueHead napisał(a) o: BlueHead
Pulp Fiction (1994)

Mialem 17 lat kiedy ten film wszedl na ekrany kin. Jest to mistrzostwo pastiszu, przekory, komiksu. Esencja Ameryki.

BlueHead napisał(a) o: BlueHead
Podziemny krąg (1999)

Edward Norton potwierdza swoja jakosc w tym filmie. Obraz, po ktorym nie wstaje sie od razu z kinowego krzeselka.

BlueHead napisał(a) o: BlueHead
American Beauty (1999)

Film pokazuje amerykanskie zepsucie i samotnosc wsrod tlumow.Jak to mowil Maks z Seksmisji: w dupach sie poprzewracalo.